Rozgrywki piłkarskie ani na moment nie zwalniają tempa. We wtorek i środę ćwierćfinały LM, dzień później mecze na tym samym szczeblu w Lidze Europy. Sprawdźmy, jak zakończyła się ta rywalizacja w drugich pod względem prestiżu rozgrywkach w Europie.
Jak przebiegły ćwierćfinały Ligi Europy?
Tegoroczne ćwierćfinały Ligi Europy zakończone 18 kwietnia w żadnym wypadku nie odbiegały poziomem od rozgrywanych niemal równocześnie ćwierćfinałów Champions League. W obu rozgrywkach obserwowaliśmy futbol na najwyższym poziomie. W trzech z czterech par ćwierćfinałowych żadna z drużyn nie wypracowała sobie na tyle komfortowego wyniku, aby czuć się pewnie przed rewanżem.
Wyjątkiem jeśli chodzi o pierwsze mecze ćwierćfinałowe LE był pojedynek Liverpoolu z Atalantą Bergamo. Przed rozpoczęciem dwumeczu wydawało się, że ekipa „The Reds” jest niemal murowanym faworytem do awansu do półfinału. Boiskowa rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Liverpool FC został totalnie zdominowany przez Atalantę. Drużyna Juergena Kloopa kompletnie nie przypominała zespołu, który pozostaje w grze o mistrzostwo Anglii. Efekt? Porażka 0:3 i piekielnie trudna sytuacja przed rewanżem.
W rewanżu Liverpool musiał liczyć na piłkarski cud, jeśli chciał zagrać w najlepszej „4” LE. Takowego kibice z miasta The Beatles się nie doczekali. Ich ulubieńcy wygrali co prawda w Bergamo 1:0, ale był to zbyt niski wynik, by myśleć nawet o dogrywce.
Odpadnięcie Liverpoolu na tym etapie rozgrywek nie było jednak jedyną niespodzianką. Tropem Atalanty podążyła także Marsylia. Ekipa OM najpierw odrobiła w rewanżu straty z pierwszego meczu w Lizbonie z Benfiką, aby potem pójść za ciosem i wyeliminować po rzutach karnych faworyzowanych rywali. Druga z niespodzianek tegorocznych ćwierćfinałów LE stała się faktem.
W półfinale Ligi Europy oprócz Atalanty i Marsylii zawalczy także świeżo upieczony mistrz Niemiec. Bayer Leverkusen był lepszy w ćwierćfinałowym dwumeczu od angielskiego West Hamu. Zespół Xabiego Alonso pokonał „Młoty” u siebie 2:0, a na stadionie w Londynie uzyskał remis 1:1.
Stawkę półfinalistów tegorocznej edycji Ligi Europy uzupełni AS Roma. W pojedynku dwóch włoskich zespołów rzymianie dość niespodziewanie wyeliminowali faworyzowany AC Milan. Nie było jednak wątpliwości co do tego, kto zasłużył na awans – „Giallorossi” wygrali zarówno w Mediolanie (1:0), jak i na własnym stadionie (2:1).
Kiedy półfinały Ligi Europy?
Półfinałowe pojedynki Ligi Europy będzie można śledzić 2 i 9 maja.